W ubiegłą sobotę uczestniczyłam w kartkowych warsztatach prowadzonych przez Karolę Witczak. Było o stylach, technikach, kompozycji, dodatkach... - a poza tym miło i twórczo.
Przygotowując kartkę na ślub, postanowiłam wykorzystać wiedzę z warsztatów i chciałam stworzyć kartkę w konkretnym stylu, ale w trakcie pracy postanowienie słabło. Skończyło się na freestylu :))
Po lewo kartka warsztatowa, rustykalna. Po prawo moja wersja, zupełnie nierustykalna.
Chciałabym zliftować pozostałe warsztatowe kartki i mam nadzieję, że się uda.
Pozdrowienia!