Ostatnio zrobiłam dwie okładki do szkolnych prac (obydwie w formacie A4)
a do szkoły dawno już nie chodzę:)
a do szkoły dawno już nie chodzę:)
Pierwsza to okładka do książki kucharskiej. Książka zawiera przepisy na zdrowe potrawy przygotowane przez uczniów klasy, do której chodzi moja córka. Inspiracja zaczerpnięta od Agnieszki.
Druga to okładka do zielnika.
Środek zielnika córka zrobiła samodzielnie - zebrała roślinki, zasuszyła i przykleiła na kartki..
Środek zielnika córka zrobiła samodzielnie - zebrała roślinki, zasuszyła i przykleiła na kartki..
Pozdrawiam i dziękuję za Wasze odwiedziny i wszystkie miłe słowa!
Przepiękny zielnik, tak mnie zawsze nastraja pozytywnie...a listki na okładce wyglądają ja zasuszone...książka kucharska za to bardzo pogodna:) fartuszek cudny!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prace! Zielnik cudowny w tych naturalnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie zasuszone roślinki :) a okładka zielnika bardzo klimatyczna :) przepiśnikowa radosna, super dobrana dla młodych kucharzy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne okładki, zwłaszcza ta do zielnika :)
OdpowiedzUsuńcudne, cudniaste!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zdolna córka! Robi wrażenie i jedno i drugie!
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Takie duże okładki, to niełatwe wyzwanie.
OdpowiedzUsuńcudne okładki:) gratuluje zdolnej córki:)
OdpowiedzUsuńPiękne okładki! :)
OdpowiedzUsuńzielnik mnie zauroczył....
OdpowiedzUsuńPomysłowe, ciekawe i oczywiście pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńImponujące! A zielnik ujął mnie niesamowicie, chętnie bym sobie pooglądała :)
OdpowiedzUsuńWspanialy pomysl. Pieknie wygladaja.
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak sama robiłam zielnik, tylko moja okładka była brzydka ;)
OdpowiedzUsuń